Tak szczerze to sobie tego nie wyobrażam. Aktor przystojny, nie powiem, ale Voldemort? Jak dla mnie to on może zagrać przysłowiowego Voldzia, a nie Lorda Voldemorta. Z tego co pamiętam z książki, to Sam Wiesz Kto miał być odrażający, budzić obrzydzenie, a nie podniecać sfrustrowane nastolatki. (Pan Ralph nieodłącznie...
więcejnie ma lepszego aktora....barwne postaci..tak diametralnie różne...m.in. heatclief "wichrowych..." i Lenny z "Dziwnych dni"....wspaniałe kreacje w "liście..."; " czerwonym.."; "pająku"...wymieniać można długo...pomijam tylko "pokojówkę z manhatannu" jak i " rewolwer i melonik", które były pomyłkami;/;)
Wyjątkowo ciekawy aktor. Role przez niego tworzone są doskonałe. Szczególnie mnie zainteresował rolą schizofrenika w "Pająku". Jest tak mroczny jak najciemniejsze myśli. Właśnie role, które wymagają przeistoczenia się w trudne, skomplikowane osoby wypadają w jego udziale genialnie. Nie potrzeba wielu słów aby potrafił...
więcejJakoś tak się złożyło, że Fiennes wypada znakomicie w rolach psychopatów, przestępców i delikatnie powiedziawszy mrocznych. Pociągający i charyzmatyczny Heatcliff może być tego najlepszym przykładem. Dlatego pewnie wypadł "dennie" w roli słodkiego gogusia (Pokojówka na Manhattanie). Zgroza! Jadnakze uwielbiam go za...
Choć było to dawno, cały czas mnie to boli, że Ralph Fiennes nominowany do Oscara za drugoplanową rolę w "Liście Schindlera", nie otrzymał ostatecznie tej prestiżowej nagrody. A przecież zasłużył! Jak w ogóle można było porównywać kreację Tommy Lee Jonesa w "Ściganym" z rolą Amona Goetha?! Nie zaprzeczam, że Jones to...
więcejHmmm, nie rozumiem jak taki wspaniały aktor szekspirowski mógl firmować swoim nazwiskiem tak błahą historyjkę??? I jak twórca cudnych "dymnych" klimatów mógł wyreżyserować taki bzdet??? Czy tylko ja tak myślę??? Ralph stwierdził, że to odskocznia po trudnych rolach w "Pająku" i "Czerwonym smoku", ale ja wolę podziwiać...
więcej