miał przekazać mi jakąś głębszą myśl ale była tak głęboko ukryta, że tylko się męczyłam oglądając. chociaż plan był dobry- interakcje międzyludzkie ale całość zabiły kiepskie dialogi i nuda.
A co tu było do rozumienia ponadto co widzimy na ekranie? Ludzie niepewni swoich uczuć, jakoś tam sobą znudzeni. A ujawnia się to za sprawą pojawiającej się nagle. Australijki. Bardzo miły nowojorski klimat, ewidentne nawiązania do Woody Allena. Ani sekundy nudy.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.